Praca na wysokości to nie przelewki – jeden mały błąd i można zakończyć karierę (albo gorzej) w mgnieniu oka. Dlatego warto przyjrzeć się bliżej temu tematowi i dowiedzieć się, jak zapewnić sobie maksymalne bezpieczeństwo. Zapraszam do lektury!
Kiedy właściwie zaczyna się praca na wysokości?
Otóż według przepisów, już od metra w górę mamy do czynienia z pracą na wysokości. Brzmi strasznie? Może trochę, ale spokojnie – nie oznacza to, że każdy, kto wchodzi na krzesło, musi mieć specjalne szkolenie BHP. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy miejsce pracy jest osłonięte z każdej strony lub wyposażone w zabezpieczenia uniemożliwiające upadek. Wtedy można odetchnąć z ulgą – nie łamiemy przepisów!
Jakie zabezpieczenia są niezbędne?
Powyżej metra od podłoża musimy zadbać o odpowiednie balustrady. I nie mówimy tu o byle jakich barierkach! Powinny być one na wysokości 1,1 metra (czyli tak mniej więcej na wysokości naszych ramion) i mieć dodatkowe elementy zapobiegające wypadnięciu – krawężniki i poprzeczki. To podstawa bezpieczeństwa!
A co jeśli balustrady to za mało? Cóż, wtedy w grę wchodzą bardziej zaawansowane rozwiązania. Szelki bezpieczeństwa, systemy amortyzujące, punkty kotwiczenia – brzmi jak sprzęt superbohatera, prawda? Ale uwierzcie mi, te wszystkie gadżety mogą uratować życie.
Kto może pracować na wysokości?
Niestety, nie każdy może sobie ot tak pracować wysoko. Potrzebne są odpowiednie kwalifikacje i… odrobina odwagi (ale nie za dużo!). Pracownik musi mieć ukończone 18 lat, być zdrowy jak ryba (czyli mieć stosowne zaświadczenie lekarskie), przejść szkolenie BHP (i to nie raz na ruski rok!) oraz znać ryzyko związane z pracą na wysokości.
A co z osobami bojącymi się heights? Cóż, dla nich może lepiej sprawdzi się praca biurowa niż montaż rusztowań na dachu!
https://rockmaster.com.pl/irata/
Sprzęt ochronny – must have każdego wysokogórskiego pracownika
Słyszałeś kiedyś o szelkach bezpieczeństwa? To nie jest zwykła uprząż wspinaczkowa! Te cuda techniki mają swoje normy (tak, są nawet normy dotyczące sprzętu ochronnego). Muszą być solidne, niezawodne i… wygodne! Wyobraź sobie, że musisz pracować przez 8 godzin w obcisłym gorsecie – mało komfortowe, prawda?
Oprócz szelek mamy też różnego rodzaju liny z amortyzatorami. To jakby połączenie linki wspinaczkowej z poduszką powietrzną – wow! Dzięki nim nawet jeśli zdarzy ci się potknąć (czego oczywiście nikomu nie życzymy), zostaniesz szybko zatrzymany zanim zdążysz pomyśleć „O kurczę!”
Punkty kotwiczenia – twoja linia życia
Punkty kotwiczenia to coś jak bezpieczna przystań dla pracowników wysokościowych. Muszą być mocne jak skała i umieszczone w strategicznych miejscach. Wyobraź sobie, że jesteś kapitanem statku (czyli pracownikiem wysokościowym) i potrzebujesz miejsca do cumowania (czyli kotwiczenia). Te punkty to twoje porty bezpieczeństwa.
Czy praca na wysokości jest dla każdego?
Nie oszukujmy się – praca na wysokości to nie bułka z masłem. Wymaga odwagi, koncentracji i… odporności na lęk wysokości (co oczywiste). Ale z odpowiednim szkoleniem i sprzętem każdy może nauczyć się bezpiecznie pracować nawet kilka metrów nad ziemią.
Pamiętajcie jednak – nawet najlepszy sprzęt i najdokładniejsze instrukcje nie zastąpią zdrowego rozsądku i ostrożności. Więc następnym razem, gdy będziecie pracować powyżej metra od podłoża, pomyślcie o tym artykule i bądźcie bezpieczni!
Sprawdź irata